Coraz więcej motorowerów o dużej pojemności

Janine Berdelmann studiowała nauki społeczne i odbyła staż w redakcji. Jest autorką wielu tematów naukowych i porad na .

Więcej o ekspertach Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Otyłość, cukrzyca, nadciśnienie i problemy z układem krążenia – dotykają coraz więcej dzieci i młodzieży. Wynika to nie tylko z hamburgerów, napojów gazowanych i tym podobnych, brak ruchu i brak treningu motorycznego sprawiają, że wiele dzieci staje się mopsami o dużej motoryce.

Na specjalistycznym kongresie American Heart Association eksperci pokazali teraz, jak słaba jest kondycja dzieci i młodzieży. Zgodnie z tym, dzisiejsze potomstwo jest znacznie mniej wytrwałe i biega wolniej niż ich rodzice w tym samym wieku.

25 milionów dzieci z 28 krajów

W analizie amerykańskich badaczy uwzględniono wyniki łącznie 50 badań na 25 milionach dzieci. Prace zostały przeprowadzone w latach 1964-2010 i dlatego pozwalają na bezpośrednie porównanie ważnych wartości sprawności dla dzieci w wieku od 9 do 17 lat. Naukowcy zbadali na przykład kondycję biegową młodych ludzi – tj. ile czasu potrzebowali na dany dystans. Ponieważ w przeciwieństwie do sportów takich jak podnoszenie ciężarów czy gimnastyka, wytrwałe bieganie dostarcza informacji o sprawności układu krążenia.

Ocena pokazuje, że od 1975 r. sprawność sercowo-naczyniowa dzieci i młodzieży stale spada na całym świecie. Z każdą mijającą dekadą spadał średnio o pięć procent. Oznacza to, że dzisiejsi młodzi ludzie są o 15 procent mniej sprawni niż ich rodzice 30 lat temu i potrzebują półtorej minuty dłużej, aby pokonać milę (około 1,6 kilometra).

Wielki problem

Powód? Naukowcy konkludują, że szczególnie nadwaga. 30 do 60 procent utraty wydajności podczas biegania jest spowodowane zbyt dużą ilością tkanki tłuszczowej. Z druzgocącymi konsekwencjami dla zdrowia: otyłe dzieci są również znacznie bardziej narażone na zużycie stawów, cukrzycę lub nadciśnienie. To szybko wprowadza ich w błędne koło. Bo kto próbuje odpracować kilogramy z bolącymi kolanami i jaskrawoczerwoną głową, jeszcze szybciej traci motywację.

Naukowcy obserwują również poważny problem wśród młodych Niemców: w tym kraju około 15 procent wszystkich dzieci i młodzieży w wieku od 3 do 17 lat ma za dużo bekonu na żebrach. Sześć procent z nich cierpi nawet na otyłość o wskaźniku masy ciała powyżej 30.

Dzieci nie znają swojego ciała

Wiele dzieci w ogóle nie poznało swojego ciała. Na przykład twój mózg nie wie, które mięśnie muszą być aktywne podczas balansowania nad pniem drzewa, jak utrzymać równowagę. „Są dzieci, które nie potrafią już wspinać się na drzewo”, mówi narciarz Felix Neureuther. Ten wyczynowy sportowiec od lat prowadzi kampanię na rzecz większej aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Zauważył, że młodemu potomstwu po prostu brakowało zdolności motorycznych.

Przykuty do telewizora

Dziś wiele dzieci i młodzieży nawet nie wychodzi z domu dla poczucia osiągnięcia. Zamiast budować domki na drzewie lub organizować wyścigi rowerowe z potomstwem sąsiadów, wielu z nich przykuwa się do telewizora z konsolowymi grami. „Takie zabawy są często bardzo ekscytujące, dzieci szybko osiągają wyższe poziomy i cele – to dla nich prawdziwe doświadczenia osiągnięć” – wyjaśnia dr. Claudia Kugelmann z Politechniki Monachijskiej. Aby osiągnąć porównywalny sukces dzięki ćwiczeniom fizycznym, trzeba by dużo więcej pracować. To odstrasza wiele potomstwa.

Nadmiernie ostrożni „rodzice helikoptera”

Dzieci z kanapowych ziemniaków nie są tak złe dla wielu rodziców: jeśli nie wspinasz się na drzewa lub nie czołgasz się w jaskiniach, nie musisz się o nie martwić. Tak zwani rodzice helikoptera, którzy nie ufają już swojemu potomstwu, są współwinni. „Jeżeli dzieciom nie wolno testować swoich zdolności i ograniczeń, nie rozwijają one również wyczucia swojego ciała” – powiedział Kugelmann.

Ale to jest ważne, aby w ogóle czerpać radość z ćwiczeń. Neureuther nie lubi też zwalniać rodziców z odpowiedzialności: „Swój pierwszy telewizor dostałem, gdy miałem 18 lat, wcześniej musiałem bawić się na łonie natury”.

Dopasuj - nawet przed telewizorem

Tak łatwo jest zintegrować więcej ćwiczeń z codziennym życiem. Pokonywanie krótszych dystansów, na przykład rowerem zamiast samochodem, często robi dużą różnicę. Rodzinne pływanie czy wspólne piesze wycieczki latem są tak samo dobrą okazją, aby wprowadzić więcej ruchu do codziennego życia, jak i zajęcia sportowe oferowane przez kluby. Nie tylko utrzymują młodzież w dobrej kondycji, ale także są zabawne i promują umiejętności społeczne.

A jeśli potomstwo trzyma się telewizji: istnieje wiele gier sportowych na konsole, takie jak Nintendo Wii. Dzięki specjalnym joystickom tenis w salonie nie stanowi już problemu. Działa to również przy złej pogodzie i utrzymuje dzieci w ruchu. Przynajmniej trochę.

Tagi.:  włosy pielęgnacja stóp Diagnoza 

Ciekawe Artykuły

add