Bóle mięśni: dlaczego bycie nastrojonym pomaga

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Sportowcy znają to zjawisko: po drugiej sesji treningowej bóle mięśni są mniej nasilone niż po pierwszej. Przeciążenie powoduje, że mięśnie uzbrajają się przed dalszymi kontuzjami. Oczywiście, niektóre komórki odpornościowe odgrywają kluczową rolę, która wcześniej była znana tylko w zupełnie innej funkcji: limfocytach T.

Układ odpornościowy nie służy tylko do ochrony ciała przed intruzami. Komórki odpornościowe usuwają również chore komórki i naprawiają uszkodzoną tkankę. Dzieje się tak również w przypadku, gdy podczas nadmiernego wysiłku we włóknach mięśniowych pojawiają się drobne łzy. Komórki odpornościowe, które są wezwane do naprawy, wywołują reakcję zapalną, która powoduje ból mięśni.

Przez długi czas zakładano, że reakcja zapalna po dalszej ekspozycji jest mniej nasilona, ​​ponieważ organizm przyzwyczaja się do obciążenia. Wyjaśnia to również, dlaczego bolesność mięśni jest mniej wyraźna.

Zjawisko paradoksalne

W rzeczywistości jest odwrotnie: reakcje zapalne są nawet nieco silniejsze - ale nadal powodują mniej dolegliwości. Ten wynik zaskoczył naukowców kierowanych przez Roberta Hyldahla i Michaela Deyhla z Uniwersytetu Brighama Younga.

Naukowcy wysłali grupę zdrowych ochotników na dwie wymagające sesje treningowe w odstępie 28 dni. Za pomocą dynamometru izokinetycznego, w którym noga działa przeciw oporowi, naukowcy byli w stanie dokładnie zmierzyć, jak duży wysiłek włożyli uczestnicy.

Dla celów porównawczych każdy uczestnik pracował tylko jedną nogą. Zarówno przed, jak i dwa dni po jednostkach treningowych, naukowcy pobrali próbki mięśni od badanych osób – z wytrenowanej i nietrenowanej nogi.

Limfocyty T kontrolują gojenie

Zbadali próbki mięśni pod kątem aktywności różnych czynników immunologicznych i procesów zapalnych. W trakcie tego procesu niespodziewanie natknęli się na większą ilość komórek T, które znajdowały się w uszkodzonych włóknach mięśniowych po ciężkim treningu. „W przypadku limfocytów T do tej pory myśleliśmy tylko o zwalczaniu patogenów” – wyjaśnia Hyldahl.

W tym przypadku jednak limfocyty T faktycznie pomogły mięśniom przystosować się do obciążenia. Odwołują się do dużej liczby komórek odpornościowych z funkcją naprawczą i prawdopodobnie kontrolują ich pracę. Mięsień jest regenerowany szybciej i skuteczniej.

Uporządkowane oddziały naprawcze

To stymuluje proces zapalny na miejscu – co ciekawe, nie powoduje to większej liczby dolegliwości. „Wiele osób uważa, że ​​stany zapalne to coś złego”, mówi Deyhle. „Ale jeśli są odpowiednio uregulowane, są normalnym i zdrowym procesem, który pomaga organizmowi się leczyć.” Jeśli dzieje się to w sposób uporządkowany, oczywiście nie musi powodować żadnego bólu mięśni.

Fakt, że wielu sportowców przyjmuje po wysiłku leki przeciwzapalne, takie jak ibuprofen i kwas acetylosalicylowy, może zatem nie przynosić pożądanego efektu.

Tagi.:  skóra palenie Choroby 

Ciekawe Artykuły

add