W pułapce słodzika

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Ukochani bez żalu? Ci, którzy nie chcą przytyć, często polegają na niskokalorycznych słodzikach. Haczyk: Cola light & Co nadal tuczy – a nawet bardziej

W rzeczywistości jest to proste obliczenie: to, co prawie nie ma kalorii, również nie może sprawić, że będziesz gruby. I tak w czasach manii odchudzania i otyłości kwitnie sprzedaż żywności i napojów bez cukru. Na przykład w samych Niemczech spożycie lemoniad bez cukru wzrosło prawie czterokrotnie w latach 2008-2012 – z 1,2 litra na gardło rocznie do 4,6 litra, według Stowarzyszenia Napojów Bezalkoholowych.

Gęsty ze słodzikiem?

Jednak wydaje się, że konsumenci słodzików nie robią sobie nic dobrego. Francuskie badanie z 2012 roku wykazało na przykład, że osoby pijące lekkie lemoniady spożywające 1,5 litra tygodniowo mają o 50 procent wyższe ryzyko zachorowania na cukrzycę. „Istnieje coraz więcej dowodów na to, że ludzie stosujący sztuczny cukier często mają znacznie wyższe ryzyko ekstremalnego przybierania na wadze, cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia” – pisze Susan Swithers z Purdue University w czasopiśmie Cell Press”.

Jednak osoby z nadwagą i tak mogą być bardziej skłonne do używania napojów bezcukrowych, aby nie przybrać na wadze. Wtedy same problemy z wagą mogą równie dobrze zwiększać ryzyko różnych chorób, a nie słodziki takie jak aspartam, sacharyna czy stewia. Ponadto spożywanie sztucznych słodzików może mieć fatalny wpływ na psychikę: jeśli w jednym miejscu zrezygnujesz z prawdziwego cukru, możesz pochłonąć więcej słodzika w innym miejscu, na przykład w torebce żelków.

Niewyuczona reakcja na słodycze

Naukowiec Swithers dotarł teraz do sedna sprawy i ocenił serię badań. Eksperymenty na szczurach i myszach dostarczyły decydujących wskazówek. Powód: ponieważ zwierzęta nie interesują się swoją sylwetką, czynniki psychologiczne nie mogą tu odgrywać żadnej roli. Naukowcy dodali do pożywienia gryzoni słodzik lub naturalną słodycz. Ale gryzonie, które spożywały sztuczne słodziki, przytyły.

Jednym z możliwych wyjaśnień paradoksu jest to, że złożone reakcje ciała i mózgu, które uruchamia słodki smak, są zakłócane przez ciągłe spożywanie słodzika. Zwykle słodki smak na języku jest sygnałem, że organizm może liczyć na większe ilości energii. Przystosowuje się do tego za pomocą całej serii środków fizjologicznych, które sprzyjają szybkiemu wchłanianiu i wykorzystaniu cukru – na przykład zwiększonemu uwalnianiu insuliny. Jeśli to oczekiwanie jest stale zawiedzione, efekt sygnalizacyjny słodkiego smaku zanika. Organizm zapomina, jak właściwie zareagować na prawdziwy cukier.

Można o tym pomyśleć jako o odwrotnym eksperymencie z psem Pawłowa. Po pewnym czasie nie reagowałoby to już na wypływ śliny, gdyby za dzwoniącym dzwonkiem nie podążał niezawodnie jedzenie. Zgodnie z tą zasadą organizm gryzoni laboratoryjnych pomylonych ze słodzikami nie wie już, kiedy wchłonął wystarczającą ilość energii. W rezultacie zwierzęta jadły za dużo.

Decyduje smak

Dalsze badania z udziałem ludzi wykazały, że to właśnie smak, a nie bezpośrednie reakcje biochemiczne, decydują o niekorzystnym działaniu fałszywej słodyczy. Jeśli sztuczna słodycz była wprowadzana bezpośrednio do żołądka, nie dochodziło do typowych reakcji biochemicznych, takich jak uwalnianie hormonu pobudzającego apetyt, greliny.

Skany mózgu ochotników potwierdzają również, że mózg reaguje inaczej na niskokaloryczne słodziki. Tak więc centrum nagrody przeskakuje tylko do prawdziwego cukru – bezkaloryczne słodziki najwyraźniej pozostawiają konsumenta niezadowolony.

Wyniki nie powinny zachęcać do spożywania większej ilości prawdziwego cukru zamiast słodzika, ostrzega Swithers. „Jednak niskokaloryczna słodycz może zintensyfikować negatywne skutki prawdziwego cukru, zachęcając do nadmiernej konsumpcji”. Przekąski bez żalu pozostają niespełnionym marzeniem.

Tagi.:  czasopismo pokarm skóra 

Ciekawe Artykuły

add