Uratowana pierś

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Amputacja zdrowych piersi to drastyczny krok. Niemniej jednak, niektóre kobiety decydują się na to, ponieważ są nosicielami bardzo niebezpiecznego genu raka piersi. Teraz jest nadzieja na przeciwdziałanie wysokiemu ryzyku raka za pomocą leku zamiast skalpela.

Nad kobietami z pewnym wariantem genu BRCA1 unosi się miecz Damoklesa. Ponieważ gen, który ma naprawiać katastrofalne zmiany w tkance piersi, nie działa prawidłowo. Istnieje 80-procentowe prawdopodobieństwo, że u jej nosicieli rozwinie się agresywna postać dziedzicznego raka piersi. A ich ryzyko zachorowania na raka jajnika jest również znacznie wyższe.

Wielu widzi, jak umierają ich matki, ciotki i siostry. Niektórzy podejmują wtedy skrajną decyzję. Na wszelki wypadek usuwasz piersi – a często także jajniki. Sztuczne piersi, przedwczesna menopauza, a czasem bezdzietność to cena, jaką są gotowi zapłacić za większe szanse na przeżycie.

Lek kości na raka

Decyzja o podjęciu działań przed wybuchem raka może stać się w przyszłości znacznie łatwiejsza. Ponieważ wkrótce może pojawić się alternatywa dla drastycznego kroku operacji: aktywny składnik, który znacznie zmniejsza ryzyko choroby. Jeszcze lepiej: lek, który został już zatwierdzony - choć na zupełnie inne choroby. Substancja czynna nazywa się denosumabem. Przeciwciało, które jest obecnie przepisywane głównie przeciwko utracie kości.

Lek przeciw osteoporozie na raka piersi? „To nie jest takie absurdalne”, mówi Verena Sigl z Wiedeńskiego Instytutu Biotechnologii Molekularnej w wywiadzie dla Młody naukowiec pracował nad najnowszą publikacją na ten temat jako doktorant. Jak wcześniej odkryli austriaccy naukowcy, tkanka piersi i substancja kostna mają nieoczekiwaną cechę wspólną. Oba reagują na tę samą substancję posłańca: RANKL.

Niewyobrażalne połączenie między kośćmi a piersiami

RANKL dokuje precyzyjnie do powierzchni komórek tkanki kostnej, ale także komórek piersi. Oba są wyposażone w pewne białka powierzchniowe, tzw. receptory, które nazywane są RANK. Jeśli RANKL dokuje do komórek kostnych, uruchamia polecenie rozbicia kości. Ponieważ substancja kostna jest stale budowana i rozkładana w ludzkim ciele - proces, który idealnie znajduje się w dynamicznej równowadze.

W tkance piersi RANKL wyzwala kolejną reakcję łańcuchową: wysyła do komórek piersi sygnał, który stymuluje je do wzrostu. „Biologicznie to bardzo sprytne”, mówi Sigl. Ponieważ kobiety potrzebują dużo wapnia do produkcji mleka. Między innymi pochodzi z kości. Progesteron - "hormon ciążowy par excellence", jak mówi Sigl, zwiększa uwalnianie RANKL 2000-krotnie. Zwiększony rozpad kości zapewnia dużo wapnia, który jest korzystny dla dziecka. Jednocześnie pobudza tkankę piersi do wzrostu i przystosowania się do produkcji mleka.

Niekontrolowany wzrost komórek

Zwłaszcza kobiety z problematycznymi wariantami BRCA1, jednak ten genialny biologiczny podwójny efekt jest śmiertelny. „Jeśli sygnał RANKL jest zbyt silny, komórki piersi mogą zacząć się rozmnażać w niekontrolowany sposób” – wyjaśnia Sigl.

Po raz pierwszy wskazały na to eksperymenty na zwierzętach. Badacz zbadał myszy, które nosiły mutację w genie BRCA1. Guzy nowotworowe i liczne prekursory raka rozwinęły się w tkance piersi zwierząt, u których RANKL był aktywny. Jednak u myszy, u których badacze genetycznie zablokowali miejsca dokowania dla RANKL, czyli receptorów RANK, nie wykryli u żadnego ze zwierząt żadnych nowotworów – prekursory raka również występowały znacznie rzadziej.

Hamulec wzrostu na szalce Petriego

W innym eksperymencie naukowcy sprawdzili, czy te wyniki można przenieść na ludzi: Przetestowali wpływ denosumabu blokera RANK / RANKL na hodowle komórkowe uzyskane z tkanki kobiet ze zmienionym genem BRCA1. „Gdy tylko dodaliśmy lek, wzrost komórek raka piersi został drastycznie zredukowany” – mówi Sigl. Jednak naukowcy nie mogą jeszcze powiedzieć, dlaczego tak się dzieje: „Nie znamy jeszcze dokładnych relacji”, mówi Sigl.

Nie można jeszcze oszacować, jak skuteczny i zrównoważony denosumab lub podobny składnik aktywny może faktycznie chronić przed rakiem u kobiet z genem BRCA1. „Ale pokładam w tym wiele nadziei. Blokując RANK lub RANKL, wyłączasz bardzo centralne ogniwo w łańcuchu sygnałowym.”

Profilaktyka bez skalpela

Około jedna na 300 kobiet nosi brzemienne w skutki odziedziczone geny raka piersi. Chyba najbardziej znaną z nich jest amerykańska aktorka Angelina Jolie: zdobywczyni Oscara, specjalna wysłanniczka ONZ, matka sześciorga dzieci – kobieta zaliczana do najpiękniejszych na świecie.

Miała też usunięte piersi. W 2013 roku New York Times opublikował niepokojący list 38-latki do jej kolegi losu: „Moje ryzyko zachorowania na raka piersi spadło z 87 procent do pięciu procent. Teraz mogę powiedzieć moim dzieciom, że nie muszą się bać, że stracą mnie na raka piersi.”

Jest nadzieja, że ​​w niedalekiej przyszłości kobiety będą w stanie wypowiedzieć to zdanie bez poddawania się drastycznej operacji.

Tagi.:  zapobieganie alkohol fitness sportowy 

Ciekawe Artykuły

add