Francja: Sytuacja w koronie się pogarsza

Hanna Helder studiowała język i literaturę niemiecką na Uniwersytecie Alberta Ludwiga we Freiburgu. Oprócz studiów zdobyła duże doświadczenie w dziennikarstwie radiowym i prasowym poprzez staże i pracę jako freelancer. Od października 2018 roku studiuje w Burda School of Journalism i pisze m.in. jako stażysta w

Więcej o ekspertach Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Kilka tygodni temu rząd francuski ostrzegał przed nasileniem rozprzestrzeniania się korony. Najwyraźniej to nie pomogło – liczby nadal szybko rosną.

We Francji sytuacja koronowa pogarsza się niepokojąco. Ministerstwo Zdrowia mówiło o „wykładniczym” wzroście. Liczba pacjentów ponownie wzrasta również w szpitalach i oddziałach intensywnej terapii – choć na niskim poziomie. Jednocześnie wchodzą w życie coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące wymagań dotyczących masek. Prezydent Emmanuel Macron ostrzegł przed zamykaniem granic w Europie ze względu na rosnącą liczbę.

Ryzyko infekcji wzrosło w 21 oddziałach

W piątek wieczorem Ministerstwo Zdrowia naliczyło ponad 7000 nowych infekcji koronowych w ciągu 24 godzin. W sobotę i niedzielę władze odnotowały wówczas niewielki spadek z ponad 5000 nowymi infekcjami. Od kilku tygodni liczba zachorowań w całym kraju rośnie. Dlatego lekarze wzywają w liście otwartym, że maska ​​jest obowiązkowa dla wszystkich powyżej sześciu lat - zwłaszcza w związku z rozpoczęciem szkoły we wtorek.

Rząd zaklasyfikował obecnie 21 departamentów w kraju jako obszary ryzyka. Istnieje tam zwiększone ryzyko infekcji. Te tak zwane czerwone strefy znajdują się głównie - ale nie wyłącznie - na wybrzeżu Morza Śródziemnego i wokół stolicy Paryża. Ostrzeżenie dla podróży ze strony rządu niemieckiego dotyczy regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże nad Morzem Śródziemnym, a także aglomeracji Paryża. Wielu obawia się, że takie ostrzeżenie podróżne może objąć całą Francję.

Podejście regionalne zamiast zamykania granic

Macron powtórzył w piątek, że ogólne zamknięcie granic nie jest właściwym sposobem na opanowanie pandemii. Zamykanie granic między dwoma krajami nie ma sensu, jeśli zidentyfikowano obszary z aktywnym krążeniem wirusa - powiedział. „Nie powtarzajmy błędów Marcha w tej kwestii” – ostrzegł. Przypomniał o licznych transgranicznych dojeżdżających do pracy, których dotknęłyby ogólne ograniczenia w podróżowaniu – nawet jeśli na przykład nie znajdują się w obszarze ryzyka w żadnym z tych dwóch krajów.

„Myślę, że wciąż jest wiele do zrobienia, aby poprawić koordynację” – powiedział Macron. Ważne jest, aby zidentyfikować obszary ryzyka i podjąć regionalne działania przeciwko rozprzestrzenianiu się wirusa. Omówił to również z kanclerz Angelą Merkel (CDU) podczas jej wizyty pod koniec zeszłego tygodnia. Macron powiedział, że będą pracować w nadchodzących dniach, aby posunąć się do przodu w tej kwestii. Kontrole graniczne między Niemcami a Francją spowodowały wiosną znaczne irytacje - zwłaszcza w rejonach przygranicznych.

Maska obowiązkowa nawet na świeżym powietrzu

Tymczasem Francja próbuje podjąć zaostrzone środki przeciwko epidemii. Od piątku noszenie maski pod gołym niebem jest obowiązkowe w całym Paryżu i przyległych wydziałach. Od soboty zaostrzone zostaną również przepisy w graniczącym z Niemcami departamencie Bas-Rhin. Maska jest obowiązkowa w gminach liczących ponad 10 000 mieszkańców – dotyczy to również alzackiej metropolii Strasburga. Podobne przepisy obowiązują w innych miejscach - bary w portowym mieście Marsylia muszą być zamykane o godzinie 23:00.

Ostatnio rząd wielokrotnie podkreślał, że chce uniknąć ogólnokrajowych ograniczeń wyjazdowych. Ważne jest podjęcie odpowiednich działań w tzw. klastrach. (gg / dpa)

Tagi.:  Dziecko Dziecko palenie włosy 

Ciekawe Artykuły

add