Zapytaj swojego lekarza lub tłumacza

Lisa Vogel studiowała dziennikarstwo wydziałowe ze szczególnym uwzględnieniem medycyny i nauk biologicznych na Uniwersytecie Ansbach i pogłębiła swoją wiedzę dziennikarską, uzyskując tytuł magistra informacji i komunikacji multimedialnej. Następnie odbył się staż w redakcji Od września 2020 pisze jako niezależna dziennikarka dla

Więcej postów Lisy Vogel Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Listy od lekarza są trudne. Między skrótami a łacińskimi terminami technicznymi nie ma żadnego zrozumiałego słowa. Nieprawidłowość naczyń wieńcowych? Czy to złe? Młody chory na serce rozumie tylko stację kolejową - i jest zmartwiony.

Ty i inni profesjonaliści niemedyczni możecie znaleźć pomoc na platformie „Czym jestem?”. Pacjenci mogą przesyłać tu wyniki od 2011 roku i bezpłatnie tłumaczyć je na zrozumiały język. Za witryną stoją lekarze i studenci medycyny, którzy są wolontariuszami w celu lepszej komunikacji lekarz-pacjent.

39 000 razy zwykły tekst

Każdy, kto otrzymał niezrozumiałą diagnozę, znalezisko lub pismo od lekarza, może je przesłać na www.washabich.de. Jedyny wymóg: adres e-mail. Jeśli zostanie wpisany, pacjent trafia do wirtualnej poczekalni. Następnie za kulisami rozpoczyna się praca dla pracowników platformy.

Niezależnie od tego, czy jest skanowany, czy wpisywany: wyniki są najpierw anonimowe. Widoczne są tylko wiek i płeć. Następnie trafia do wirtualnego basenu. Od początku projektu wpłynęło tu ponad 39 000 dokumentów.

Studenci medycyny szkolą zrozumiałość

Studenci medycyny mają dostęp do dokumentów i wybierają, co chcą edytować. Aby przetłumaczyć znalezisko, potrzebne jest przede wszystkim jedno: doświadczenie! Zanim studenci zaczną pracować z prawdziwymi listami lekarskimi, muszą wykonać trzy ćwiczenia tłumaczeniowe, które są sprawdzane przez ekspertów. Mogą opiekować się prawdziwymi pacjentami tylko wtedy, gdy wszystko jest w porządku.

Najważniejszą rzeczą w tłumaczeniu jest przejrzystość – każdy musi zrozumieć wyjaśnienie. Są na to zasady: młodym lekarzom nie wolno używać zagnieżdżonych zdań, zdanie może zawierać tylko przecinek i maksymalnie 15 słów. Zdjęcia ilustrują wyjaśnienia. Terminy techniczne bez wyjaśnienia są tematem tabu.

Specjaliści biorą uczniów za rękę

Jednym z uczniów jest Konstantin Schmidtke. Początkujący lekarz przetłumaczył prawie 70 wyników od lutego 2018 roku. Po dziewięciu semestrach będzie miał wystarczającą podstawową wiedzę medyczną – ważny warunek wstępny do pracy nad „Było ich?”. Woli tłumaczyć dla pacjentów kardiologicznych. „W międzyczasie zdobyłem wiedzę specjalistyczną”, mówi, „w pewnym momencie poznasz skróty i terminy techniczne”.

Jeśli nie wie, co dalej, może zwrócić się do pozostałych uczniów lub skontaktować z jednym z dedykowanych specjalistów. „Możesz zlecić sprawdzenie każdego znaleziska ekspertowi”, mówi Schmidtke. W ten sposób operatorzy zapewniają, że tłumaczenia dotrą do pacjenta bez błędów.

„Wyjaśnianie medycyny w zrozumiały sposób nie jest takie proste”

„Wyjaśnienie wysoce złożonej medycyny w zrozumiały sposób nie jest takie proste” – mówi dr. med. Marie Gottschlich. Od początku roku jest jednym ze stałych lekarzy portalu i opiekuje się studentami. W codziennej praktyce klinicznej lekarzom często brakuje czasu na szczegółowe wyjaśnienia, o czym wie z własnego doświadczenia. Jednocześnie lekarze muszą podczas studiów używać łacińskich terminów technicznych. „Jest to również ważne dla komunikacji z kolegami. Niestety szybko zapomina się, że jest to niezrozumiałe dla pacjenta ”- mówi lekarz.

Wszyscy młodzi lekarze muszą nauczyć się poprawnie tłumaczyć. Dlatego każdy tłumacz na początku przechodzi szkolenie w zakresie zrozumiałej komunikacji. „Po uwrażliwieniu się na ten temat, miejmy nadzieję, będziesz miał lepsze rozmowy z pacjentami przez całe życie zawodowe” – mówi Gottschlich.

Spotkanie na poziomie oczu

To jest dokładnie to, co przyszli lekarze mogą ćwiczyć z tłumaczeniami - również do rozmów twarzą w twarz z pacjentami. Dlatego też jest tam Maria König. „Uczysz się rozmawiać z ludźmi na równych prawach”, mówi student, „to działa tylko wtedy, gdy lekarz nie używa terminów technicznych”.

Tłumaczenie ułatwia Marii König prowadzenie rozmów z własnymi pacjentami. „Kiedy pracuję, zwracam większą uwagę na to, czy mój partner naprawdę mnie rozumie”. Jest to ważne dla powodzenia terapii: tylko pacjent, który zrozumiał swoją chorobę, może przedyskutować z lekarzem odpowiednią terapię lub zapobiec chorobom.

Jasne słowa są jasne

Mniej więcej tydzień po przesłaniu, tłumaczenie wyników trafia do skrzynki e-mail pytającego. „Jeśli tętnice wieńcowe przebiegają inaczej niż normalnie, nazywa się to anomalią naczyń wieńcowych”, pisze Konstantin Schmidtke w tłumaczeniu dla zakłopotanego pacjenta z młodym sercem. „W twoim przypadku obie tętnice wieńcowe wychodzą z prawego otworu głównej tętnicy” – wyjaśnia. Ta anomalia jest nieszkodliwa – po prostu inna niż w normalnym przypadku. „Tylko, że do tej pory nikt tak naprawdę nie wyjaśnił tego pacjentowi”.

Tagi.:  Miesiączka wywiad lecznicze ziołowe domowe środki zaradcze 

Ciekawe Artykuły

add