Botox na kolano

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Ból w kolanie zmusza wielu sportowców do przerwy od treningu. Przyczyną jest zachwiana równowaga w złożonej statyce stawu kolanowego, która do tej pory była trudna do leczenia. Teraz lekarze przekonali się: zastrzyk z neurotoksyną podobną do botoksu może przynieść ulgę.

Tak zwany zespół bólu rzepkowo-udowego (PFSS) jest szeroko rozpowszechniony wśród sportowców wyczynowych i rekreacyjnych. Uderza w szczególności biegaczy i rowerzystów. Cierpią na kłujące lub tępe bóle w okolicy rzepki – drobiazg, który potocznie nazywany jest również „kolano biegacza”. Jest to typowe, że często nie można znaleźć żadnych zmian organicznych, takich jak uszkodzenie chrząstki. Ból jest najwyraźniej spowodowany połączeniem dużych obciążeń treningowych i niewspółosiowości rzepki, która jest ciągnięta na zewnątrz przez więzadła i mięśnie.

Czy tylko odpoczynek pomaga?

Do tej pory sportowcom zalecano, aby nie spieszyli się – i poczekali, aż podrażnione kolano się uspokoi. Ale po krótkim okresie treningowym objawy wielu sportowców powracają.

Teraz naukowcy z Imperial College w Londynie mogli znaleźć metodę, która pomaga lepiej i w bardziej zrównoważony sposób: wstrzyknęli dotkniętym sportowcom aktywny składnik toksyny abobotulinowej A do zewnętrznych (bocznych) mięśni bioder. Podobnie jak lepiej znany Botox, jest to trucizna bakterii botulinowej i jest zwykle stosowana przede wszystkim w leczeniu spastyczności mięśni.

W sumie 45 sportowców z zespołem bólu rzepkowo-udowego wstrzyknęło truciznę wraz z zespołem lidera badania Jo Stephena pod kontrolą USG. Po tym nastąpiło indywidualne leczenie fizjoterapeutyczne.

Przeciążony mięsień biodrowy
Naukowcy wpadli na ten pomysł, gdy odkryli, że pacjenci z PFSS nadużywają podczas ćwiczeń określonego mięśnia biodrowego: mięśnia napinacza powięzi szerokiej, który biegnie z przodu iz boku biodra. Przejmuje dużą część pracy, którą faktycznie powinny wykonać mięśnie pośladkowe. Naukowcy podejrzewali, że fizjoterapia nie działa tak często, ponieważ pacjenci opanowują zadania przede wszystkim z mięśniem biodrowym.

W rzeczywistości nawet w ramach badania sama fizjoterapia nie przyniosła efektu. Dopiero po tym, jak mięsień biodrowy został sparaliżowany neurotoksyną, sportowcy trenowali i bardziej obciążali pośladki. Jednocześnie neurotoksyna zmniejszyła napięcie w napinaczu powięzi szerokiej, co natychmiast zmniejszyło napięcie boczne rzepki. Ból kolana zniknął.

Niesamowita rzecz: 69% pacjentów leczonych w ten sposób było nadal w dużej mierze bez objawów chorobowych pięć lat po terapii i było w stanie uprawiać sport bez ograniczeń. Wysoki wskaźnik powodzenia, ponieważ zespół bólu rzepkowo-udowego jest zwykle wyjątkowo upartym towarzyszem: 80 procent dotkniętych chorobą cierpi na stałe, a 74 procent ma ograniczoną aktywność.

Nieudana standardowa terapia
Do tej pory, oprócz środków fizjoterapeutycznych, w leczeniu PFFS dostępne było leczenie lekami przeciwzapalnymi lub zastrzyki z kortyzonu, ale często nie dają one trwałego rezultatu. Ponieważ często nie ma uszkodzeń organicznych, operacja również nie ma sensu - ale jest przeprowadzana raz za razem, ponieważ inne podejścia terapeutyczne zawodzą.

Uczestnicy badania wyczerpali już wszystkie inne możliwości terapeutyczne, więc udział w eksperymencie był ich ostatnią szansą – podają naukowcy. Niektórzy z nich przyjechali z daleka, aby wziąć udział w badaniu.

„To może być niezwykle frustrujące, gdy fizjoterapeuci nie są w stanie zaoferować pomocy pacjentom w tym bolesnym stanie” – mówi kierownik badania Jo Stephen. „Cieszymy się, że nasz eksperyment przyniósł tak pozytywne wyniki. Może to być ważne dla aktywnych ludzi na całym świecie.”

Źródło: Joanna M. Stephen: Zastosowanie wstrzyknięć toksyny botulinowej typu A (Dysport) pod kontrolą ultrasonograficzną do powięzi napinacza latae w leczeniu zespołu przeciążenia bocznego rzepkowo-udowego, Am J Sports Med 22 lutego 2001 r., doi: 10.1177 / 0363546516629432

Tagi.:  Medycyna alternatywna narządy klimakterium 

Ciekawe Artykuły

add