Młodzi diabetycy typu 2: chorzy w przyspieszonym tempie?
Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.
Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.U nastolatków, u których rozwija się cukrzyca typu 2, często dochodzi do uszkodzeń następczych – w ciągu kilku lat. Dla jakich grup ryzyko jest szczególnie wysokie?
Cukrzycę typu 2 nazywano dawniej cukrzycą wieku podeszłego, ponieważ pojawiała się niemal wyłącznie w drugiej połowie życia. Od kilku lat na tę formę cukrzycy coraz częściej cierpią również nastolatki. Ich liczba wzrosła pięciokrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Szczególny problem: im dłużej trwa choroba, tym więcej szkód może spowodować w organizmie.
Wysoki poziom cukru we krwi uszkadza między innymi nerwy i zwapnia naczynia krwionośne. Skutkuje to takimi chorobami, jak wysokie ciśnienie krwi, uszkodzenie nerek, uszkodzenie siatkówki oka aż do ślepoty i wiele innych problemów. Zwykle konsekwencje te pojawiają się dopiero po wielu latach choroby.
Na insulinie w 20
Grupa badawcza TODAY, do której należy 13 ośrodków klinicznych w USA, przyjrzała się rozwojowi cukrzycy typu 2 u młodych ludzi. W tym celu naukowcy obserwowali 500 chorych nastolatków przez okres średnio 13 lat.
Po pierwszym badaniu z lat 2004-2011 młodzi diabetycy otrzymywali metforminę i/lub insulinę obniżającą poziom cukru w celu obniżenia poziomu cukru we krwi i zostali włączeni do badania kontrolnego, które trwało od 2011 do 2020 roku.
Po 13 latach: 60 procent ma komplikacje
W końcu uczestnicy mieli po dwadzieścia kilka lat. Pomimo leczenia farmakologicznego już ucierpiała
- 68 procent z nich ma wysokie ciśnienie krwi,
- a 52 procent miało podwyższony poziom lipidów we krwi.
Badacze byli szczególnie zaskoczeni, że 60 procent uczestników miało już bezpośrednie powikłanie choroby. Prawie 30 procent miało nawet dwie lub więcej chorób wtórnych:
- 55 procent uczestników cierpiało na cukrzycową chorobę nerek.
- Około 32 procent zostało dotkniętych uszkodzeniem nerwów.
- 51 procent zachorowało na choroby siatkówki, niektóre z nich w zaawansowanym stadium.
Możliwe, że procesy destrukcyjne zachodzą u młodych diabetyków znacznie szybciej niż u starszych.
Co inaczej działa w Europie – a co konkretnie
Wyniki nie mogą być przenoszone jeden do jednego na warunki europejskie. Ponieważ decydującym czynnikiem w cukrzycy jest to, jak dobrze możesz kontrolować poziom cukru we krwi.
Z jednej strony zależy to od świadczonej opieki medycznej. Jeśli diabetycy – młodzi czy starsi – są pod dobrą opieką lekarza i są dobrze przygotowani medycznie, można uniknąć szkód wtórnych lub przynajmniej je opóźnić.
Z drugiej strony – a tym bardziej istotna – przy cukrzycy typu 2 jest jednak odpowiedzialność osobista: poprzez zmiany diety, ćwiczenia, a przede wszystkim utratę wagi, cukrzycę można nie tylko poprawić, ale u wielu pacjentów nawet wyleczyć. Nie jest to możliwe w przypadku leków.
Im wcześniej w historii choroby zostaną wprowadzone zmiany stylu życia, tym większe prawdopodobieństwo, że pomogą one pokonać chorobę. Ale do tego młodzi ludzie potrzebują wsparcia z okolic.
Wysokie ryzyko dla młodych ludzi z rodzin znajdujących się w niekorzystnej sytuacji społecznej
Jak duży to jest, zależy również od twojego pochodzenia społecznego. Młodzi uczestnicy badania, którzy należeli do mniejszości (Latynosi, czarni) – i którzy z kolei są w gorszej sytuacji społeczno-ekonomicznej niż biali w USA – byli szczególnie zauważalnie bardziej narażeni na powikłania.
Pewną rolę mogą oczywiście również odgrywać czynniki genetyczne. Przede wszystkim jednak osoby znajdujące się w niekorzystnej sytuacji społeczno-ekonomicznej oraz osoby z pochodzeniem migracyjnym szczególnie często cierpią na nadwagę i otyłość. Tak jest w USA - ale także tutaj w Europie.
Tagi.: Choroby wywiad palenie