Korzeń róży łagodzi depresję

Luise Heine jest redaktorem w od 2012 roku. Wykwalifikowany biolog studiował w Ratyzbonie i Brisbane (Australia) i zdobywał doświadczenie jako dziennikarz w telewizji, w Ratgeber-Verlag iw magazynie drukowanym. Oprócz pracy w pisze także dla dzieci, na przykład dla Stuttgarter Kinderzeitung, i prowadzi własny blog śniadaniowy „Kuchen zum Frühstück”.

Więcej postów Luise Heine Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Leki psychotropowe nie zawsze muszą być stosowane w depresji. Korzeń róży pomaga również w łagodnych do umiarkowanych rozstrojach emocjonalnych. Zioło lecznicze ma nawet decydującą przewagę.

W leczeniu depresji dostępne są różne opcje terapii. Oprócz psychoterapii często stosuje się leki, aby to wspierać. Ale zielona apteka ma również wiele w swoim repertuarze, aby znów poprawić nastrój. Jun Mao z University of Pennsylvania i jego koledzy testują wpływ róży na depresję.

W badaniu wzięło udział 57 osób, które doświadczyły co najmniej dwóch lub więcej epizodów depresyjnych i wykazywały ostre objawy, takie jak szczególne zmęczenie lub powracające spirale myślowe.

Uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy. Jednemu podano sertralinę, powszechnie przepisywany lek przeciwdepresyjny, drugiemu ekstrakt z korzenia róży, a trzeciemu placebo. Przydział do grup był losowy, nawet naukowcy nie wiedzieli, którym pacjentom podano jaką substancję czynną. W okresie badań trwającym dwanaście tygodni naukowcy regularnie rejestrowali nastrój pacjentów, a także możliwe skutki uboczne.

Lepsze niż placebo

Zarówno korzeń róży, jak i sertralina były w stanie złagodzić objawy depresji. Chociaż ogólnie więcej uczestników zgłosiło poprawę po zastosowaniu sertraliny, najważniejsze było to, że różnica w stosunku do różyczki nie była znacząca. W porównaniu z placebo, korzeń róży wykazał 1,4-krotność złagodzenia objawów, a środek leczniczy 1,9-krotność złagodzenia.

Wcześniejsze badania sugerują, że działanie rośliny leczniczej opiera się na stymulacji odpowiednich receptorów nastroju w mózgu, a mianowicie tych dla dopaminy i serotoniny.

Mniej nudności i problemów z seksem

Jednak fitoterapia miała decydującą zaletę: różany korzeń powodował znacznie mniej skutków ubocznych. Tylko 30 procent badanych z różą korzeniową skarżyło się na niepożądane efekty, w przypadku sertraliny było to prawie dwa razy więcej, a mianowicie 63 procent. Uczestnicy cierpieli głównie z powodu nudności lub dysfunkcji seksualnych. Naukowcy podsumowują, że w szczególności dla pacjentów z łagodną depresją korzeń róży może być lepszą alternatywą.

„Wygląda na to, że ziołolecznictwo może oferować dobrą alternatywę terapeutyczną pacjentom z depresją, którzy nie chcą brać normalnych leków przeciwdepresyjnych z powodu skutków ubocznych” – mówi Mao.

Badanie ma jedną małą słabość – małą liczbę uczestników. Dlatego naukowcy opierają się na przyszłych, zakrojonych na szeroką skalę badaniach, aby lepiej rzucić światło na skutki i skutki uboczne róży.

Starożytna medycyna ludowa

Korzeń róży (Rhodiola rosea) był już używany przez Wikingów do wspomagania witalności psychicznej i fizycznej. Nowsze badania kliniczne pokazują, że roślina lecznicza nie tylko zwiększa sprawność umysłową u osób starszych. Dobrze działa również na stany wyczerpania, niepokoju i wypalenia. Korzeń róży jest dostępny jako suplement diety, np. w postaci kapsułek. Ponieważ zioło lecznicze późno znalazło się w kręgu naukowym, obecnie nie ma gotowych preparatów o udowodnionej medycznie skuteczności.

Pięć procent populacji

Szacuje się, że pięć procent niemieckiej populacji w wieku od 18 do 65 lat cierpi obecnie na depresję wymagającą leczenia. Kobiety chorują dwa razy częściej niż mężczyźni. Główne objawy to depresja, apatia i utrata zainteresowania. Ponadto mogą wystąpić inne zaburzenia fizyczne i psychiczne, takie jak poczucie winy, zaburzenia snu lub ból bez przyczyny fizycznej.

Źródło: Jun J. Mao i in. Rhodiola rosea kontra sertralina dla ciężkiego zaburzenia depresyjnego: randomizowana, kontrolowana placebo próba; Phytomedicine Tom 22, wydanie 3, 15 marca 2015, strony 394-399

Tagi.:  zdrowe miejsce pracy naprężenie szczepienia 

Ciekawe Artykuły

add