Zgoda na oddanie narządów jest nadal wymagana

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

W debacie nad reformą ustawy o dawstwie narządów zdecydowaną większością zwyciężył uzupełniający projekt tzw. zgody lub rozwiązania decyzyjnego. Został on złożony przez grupę kierowaną przez liderkę Partii Zielonych Annalenę Baerbock i Katję Kipping z Partii Lewicy. Przewiduje, że dawcy muszą, tak jak poprzednio, aktywnie wyrazić zgodę na dawstwo narządów – lub ich krewni zeznają na ten temat.

W zasadzie zachowano stare rozporządzenie

Wraz z „projektem ustawy mającym na celu wzmocnienie gotowości do podejmowania decyzji w sprawie dawstwa narządów”, stare przepisy dotyczące dawstwa narządów zostaną zasadniczo zachowane. W przyszłości jednak obywatele powinni być regularnie pytani o ich postawę – na przykład przy ubieganiu się o nowy dowód osobisty. Ponadto lekarze rodzinni powinni co dwa lata informować swoich pacjentów o dawstwie narządów. Odpowiedzi należy rejestrować w centralnej bazie danych.

Rozwiązanie opozycyjne odrzucone przez parlament

Szeroko dyskutowany projekt ustawy o „rozwiązaniu podwójnej sprzeczności” przedłożony przez ministra zdrowia Spahna został wcześniej odrzucony przez członków Bundestagu większością 379 do 292 głosów, przy trzech wstrzymujących się. W kolejnej turze 432 posłów głosowało za, a 200 przeciw rozszerzonemu rozwiązaniu decyzyjnemu. 37 wstrzymało się od głosu.

Spahn, ale także członkowie innych partii, takich jak ekspert ds. zdrowia SPD Karl Lauterbach, prowadzili kampanię w ramach rozwiązania podwójnej sprzeczności, zgodnie z którym wszyscy obywatele są automatycznie uznawani za dawców, jeśli wcześniej nie sprzeciwili się aktywnie dawstwu narządów – lub ich krewni mają wiarygodną odpowiedni będzie zeznawać.

Populacja dla rozwiązania sprzeczności

Opinia ludności różni się od opinii parlamentu. Niedawne badanie dla Politbarometru ZDF wykazało, że 61 proc. Niemców opowiada się za regulacją sprzeciwu – a tylko 36 proc.

Decyzją są głęboko rozczarowane organizacje pacjentów i stowarzyszenia medyczne, które są dawcami narządów. „Projekt, który teraz został uchwalony, to tylko pewna modyfikacja poprzedniego rozwiązania decyzyjnego, która przyniosła niewielki efekt. To nie jest dobra wiadomość dla naszych ciężko chorych pacjentów” – mówi w oświadczeniu prof. Maurice Stephan Michel, sekretarz generalny Niemieckiego Towarzystwa Urologicznego e.V.

Jakie były argumenty za i przeciw obu projektom?

Głosowanie w Bundestagu poprzedziła emocjonalna debata parlamentarzystów. Poddany pod głosowanie wymóg grup parlamentarnych został zniesiony - posłowie kierowali się sumieniem, podejmując decyzję.

Przeciwnicy rozwiązania sprzeczności podkreślali prawo do integralności fizycznej, która nie powinna być wygaszona nawet śmiercią mózgu człowieka. Ponadto w przypadku rozwiązania sprzeczności kwestionowany jest dobrowolny charakter darowizny.

Taka ingerencja państwa w wolność jednostki jest niedopuszczalna. Ludzie staliby się również dawcami, którzy nie chcieli tego za życia – tylko dlatego, że nie udokumentowali tej woli.

Zwolennicy rozwiązania sprzeczności sprzeciwiają się temu, by od dojrzałych obywateli można było oczekiwać udokumentowania swojej postawy, jeśli miałoby to uratować ludzkie życie. Wątpią, aby dzięki planowanym zmianom znacznie więcej osób udokumentowało swoją wolę niż wcześniej. Decyzja byłaby zatem nadal nakładana na krewnych, którzy w razie wątpliwości z większym prawdopodobieństwem zrezygnują z darowizny.

Niedobór narządów w Niemczech

W Parlamencie panuje zgoda, że ​​liczba dawstwa narządów powinna pilnie wzrosnąć. Każdego roku ponad 9000 pacjentów czeka na narząd w tym kraju. Natomiast w 2019 roku tylko 932 osoby oddały wraz ze śmiercią łącznie 2995 narządów. W rzeczywistości, z 11,2 dawców na milion mieszkańców, Niemcy znajdują się na dole europejskiego porównania.

W międzyczasie wiele krajów europejskich wprowadziło rozwiązanie sprzeczności. Niemcy również na tym korzystają: poprzez centralną agencję przydziału narządów Eurotransplant, do której należy osiem krajów europejskich, Niemcy otrzymują więcej narządów niż udostępnia.

Funkcjonariusze ds. transplantacji powinni zidentyfikować dawców

Uchwalona w ubiegłym roku nowelizacja ustawy o transplantacji również ma temu zaradzić (podał). Funkcjonariusze ds. transplantacji w klinikach powinni między innymi zostać zwolnieni w celu identyfikacji potencjalnych dawców narządów i, w razie potrzeby, zgłaszania ich, a także prowadzenia rozmów z krewnymi i towarzyszenia im. Wielu potencjalnych darczyńców nie jest obecnie branych pod uwagę. Jednak sam ten środek nie wystarczy – w 2019 r. zgłoszono nieco mniej darczyńców niż w 2018 r.

Wysoka aprobata dawstwa narządów

Ogólnie rzecz biorąc, w Niemczech panuje wysoki poziom aprobaty dla dawstwa narządów: według sondażu przeprowadzonego przez Federalne Centrum Edukacji Zdrowotnej (BZgA) 72 procent ankietowanych jest gotowych do oddania narządów. 21 proc. by się nie zgodziło. Jednak tylko jeden na trzech Niemców posiada kartę darczyńcy, za pomocą której wyraża chęć lub nieoddanie darowizny.

Tagi.:  włosy Ochrona skóry skóra 

Ciekawe Artykuły

add