Hamulec ręczny na zapalenie

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Przewlekły stan zapalny to tykająca bomba zegarowa. Sprzyjają chorobom, od cukrzycy po choroby sercowo-naczyniowe i nowotwory. Potężnym antidotum są ćwiczenia. Ale jak to właściwie działa?

Zaczerwienienie, ciepło, obrzęk - stan zapalny jest nieprzyjemny, ale niezbędny. Objawy pokazują, że układ odpornościowy wykonuje swoją pracę: podejmuje działania przeciwko patogenom lub usuwa uszkodzoną tkankę. Sytuacja jest inna, gdy procesy zapalne w organizmie są ponownie zasilane i ostatecznie stają się przewlekłe – stan, który często nie jest zauważany przez długi czas.

I właśnie tutaj w grę wchodzi sport: od dawna wiemy, że regularne ćwiczenia chronią przed wieloma chorobami: cukrzycą typu 2 i miażdżycą, nadciśnieniem, zawałami serca i udarami mózgu, a nawet wieloma formami raka. „Jedyne pytanie brzmiało: dlaczego tak jest?”, mówi prof. Wilhelm Bloch z Niemieckiego Uniwersytetu Sportowego w Kolonii w wywiadzie dla

Komórki odpornościowe z funkcją hamowania

Badacz z Kolonii i jego koledzy odkryli mechanizm, który może wyjaśnić imponujące ochronne działanie sportu. Ponieważ hamuje przewlekłe procesy zapalne w organizmie, które odgrywają istotną rolę w rozwoju wielu chorób.

Naukowcy odkryli, że trening fizyczny zwiększa liczbę tzw. limfocytów T regulujących we krwi. W przeciwieństwie do typów komórek T, znanych również jako komórki zabójcze, które są wyszkolone do wykrywania wirusów i bakterii, limfocyty T regulujące są odpowiedzialne za równoważenie reakcji immunologicznych. „W pewnym sensie działają jak hamulec ręczny na układ odpornościowy” – mówi Bloch.

Nie każdy sport działa

Naukowcy udowodnili wpływ treningu fizycznego na regulujące limfocyty T w próbkach krwi pobranych od prawie 300 młodych, elitarnych sportowców. „W dyscyplinach, w których trenuje się dużo i w których ludzie mają również doskonałą wytrzymałość, znaleźliśmy wysoki udział komórek T-regulatorowych” – informuje lekarz sportowy. W dyscyplinach, w których wytrzymałość jest mniej istotna – na przykład w saneczkarstwie czy strzelectwie sportowym – zawodnicy mieli tylko takie wartości jak normalna populacja. Specjaliści medycyny sportowej wkrótce zaprezentują wyniki w „Dzienniku Alergologii i Immunologii Klinicznej”.

Wcześniejsze badania wykazały już, jak imponujący wpływ na regulatorowe limfocyty T ma sport: w tym czasie naukowcy porównali próbki krwi od zawodników z reprezentacji hokejowej bezpośrednio po kilkutygodniowej przerwie w treningu i po ciężkim obozie treningowym. „W ciągu tygodnia liczba regulatorowych limfocytów T wzrosła o 20 procent” – informuje Bloch.

„Stan podobny do stanu zapalnego”

Badacz ma również wyjaśnienie imponującego wzrostu komórek odpornościowych: „Jeśli ciężko trenujesz i mocno obciążasz mięśnie, wywołujesz stan podobny do stanu zapalnego.” W pewien sposób wpływasz na procesy fizyczne. „Aby układ odpornościowy nie reagował zbyt mocno, musi się dostosować” – wyjaśnia badacz. Odbywa się to poprzez wydzielanie do krwi większej liczby komórek odpornościowych z funkcją hamowania.

Mało mięśni, mały efekt hamowania

Związek między mięśniami a komórkami T-regulatorowymi wyjaśnia również, dlaczego kobiety mają ich średnio od 15 do 20 procent mniej niż mężczyźni. Po prostu masz mniej masy mięśniowej. „Jednak kobiety są naturalnie lepiej chronione przed przewlekłym stanem zapalnym niż mężczyźni – mianowicie poprzez wyższą produkcję estrogenu” – wyjaśnia naukowiec. To jest główny powód, dla którego mniej cierpią na ataki serca i mózgu. Po menopauzie, wraz ze spadkiem poziomu estrogenów u kobiet, incydenty sercowo-naczyniowe między płciami wyrównują się. „Najpóźniej do tego czasu kobiety będą miały jeszcze większe znaczenie, aby regularnie ćwiczyć” – mówi lekarz sportowy.

Chory po maratonie

Ale ile ćwiczeń jest konieczne? 35-godzinny trening, jak w przypadku profesjonalnych hokeistów, jest oczywiście nie do opanowania dla zwykłych śmiertelników - i, nawiasem mówiąc, w ogóle nie jest pożądany z punktu widzenia zdrowia. „20 procent więcej komórek T-regulatorowych – układ odpornościowy nie jest optymalnie zrównoważony” – mówi Bloch. Mogłoby to między innymi wyjaśnić „zjawisko otwartego okna”: po ekstremalnym wysiłku fizycznym, takim jak maraton, podatność na infekcje znacznie wzrasta. Jeśli układ odpornościowy jest zbytnio spowolniony, wirusy i bakterie mają łatwiej.

Z drugiej strony umiarkowany wzrost komórek T-regularnych może ograniczyć przewlekły stan zapalny w organizmie bez zmniejszania całego układu odpornościowego. „Obecnie nadal badamy dokładnie, jaki efekt ma umiarkowany trening” – mówi Bloch.

Oczywiście nie jest to powód do powstrzymywania się od sportu. Ponieważ od dawna wiadomo, że sport jest dobry dla zdrowia, nawet bez wyników z Kolonii.

Tagi.:  leki narządy Diagnoza 

Ciekawe Artykuły

add