Weganin - zdrowie zwierząt?

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Ci, którzy stosują dietę wegańską, zwykle robią to nie tylko ze względu na dobro zwierząt, ale także dla własnego zdrowia. Ale czy to też działa?

Nigdy więcej sznycla, mozzarelli i miodu! Ale także z wełnianymi swetrami, skórzanymi butami i jedwabnymi bluzkami: modny jest wegański styl życia. Książki kucharskie, czasopisma, blogi, celebryci szefowie kuchni – temat jest wszechobecny. Według sondażu przeprowadzonego przez IfD Allensbach około 850 000 osób w Niemczech jest obecnie zaangażowanych w rezygnację ze wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego.

Zwolennicy z dumą głoszą, że żadne zwierzęta nie powinny za nich ginąć – ani też nie powinny być torturowane ani wykorzystywane. Żaden samiec kurcząt nie powinien być rozdrabniany ze względu na nią, żadne cielę nie powinno być oddzielone od matki. To niezaprzeczalnie szlachetna propozycja. Ponadto wiele osób żyjących bez mięsa pragnie zrównoważonego, zdrowego stylu życia. Ale czy weganin w ogóle może to zrobić?

Dwie strony mięsa

Bez wątpienia: hodowla przemysłowa i masowa konsumpcja mięsa są niemoralne, niesmaczne i nieekologiczne. W rzeczywistości szykowne jest nie tylko obyć się bez mięsa i Co. - jest również uważane za zdrowe. Zwłaszcza przetworzone i czerwone mięso - w tym bladoróżowa wieprzowina, którą Niemcy tak bardzo kochają - od dawna jest pod pręgierzem. Między innymi kiełbaski, steki i inne produkty zwiększają ryzyko raka jelita grubego, ostrzegła niedawno WHO. Ponadto podejrzewa się, że tłuszcze zwierzęce (w tym pochodzące z tłustych produktów mlecznych) przyczyniają się do zwapnienia tętnic.

Ale czy rzeczywiście zdrowszy jest ten, kto żyje bezmięsnie? W 2014 roku naukowcy z Uniwersytetu w Grazu zlekceważyli społeczność wegańsko-wegetarian: według ich badań osoby jedzące mięso mniej cierpiały na depresję, alergie i raka niż wegetarianie. A naukowcy poszli o krok dalej: jakość życia osób żyjących bez mięsa była również gorsza.

Nie wiadomo jednak, gdzie jest kura, a gdzie jajo – w pewnych okolicznościach chorzy mogliby nieproporcjonalnie szukać ratunku w bezmięsnym jedzeniu. Metaanaliza przeprowadzona przez University of Cambridge z tego samego roku zmierza w tym samym kierunku, co badanie z Grazu: wbrew temu, co zakładano, tłuszcze zwierzęce nie zwiększają ryzyka chorób serca, jak pokazują dane. A największe europejskie badanie przyczyn raka (badanie EPIC) wykazało, że najdłużej żyją nie ci, którzy całkowicie odtrącają mięso, ale ci, którzy jedzą je umiarkowanie.

Produkty pochodzenia zwierzęcego mają też swoją dobrą stronę: zawierają mnóstwo witamin, żelaza, wapnia i kwasów tłuszczowych omega-3, których zapasy z trudem można uzupełnić jedynie poprzez dietę czysto roślinną – na przykład dlatego, że rośliny zawierają zwykle mniej je iw postaci ziołowej są gorzej przyswajalne przez organizm.

Niedobory wegan

Weganie, którzy nie są dobrze poinformowani i jedzą niezwykle świadomie, często cierpią na objawy niedoboru. I mogą zemścić się na dłuższą metę: w postaci osłabienia z powodu niedoboru żelaza, na przykład podatności na infekcje z powodu braku cynku lub kruchości kości z powodu niedoboru wapnia. Eksperci ds. żywienia odradzają kobietom w ciąży, seniorom, chorym i dzieciom całkowicie wegańską dietę.

Szczególnym problemem w diecie wegańskiej jest zaopatrzenie w witaminę B12: w formie, która może być stosowana przez ludzi, prawdopodobnie znajduje się ona tylko w żywności pochodzenia zwierzęcego. Podczas gdy wegetarianie mogą dobrze pokryć swoje potrzeby produktami mlecznymi, weganie muszą uciekać się do suplementów diety lub odpowiednio wzbogaconej żywności. Ma niewiele wspólnego z naturalnym odżywianiem.

Dieta wegańska z pewnością przyniesie odwrotny skutek, jeśli ograniczy się do unikania pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Aż trudno uwierzyć, że wśród wegan są też narkomani fast foodów i słodyczy. W przypadku braku odpowiednich pod względem odżywczym alternatyw, wpychają do siebie frytki lub pożerają mnóstwo budyniu sojowego lub wegańskie babeczki. To nie jest zdrowe.

Ponieważ oczywiście

Krytyczne spojrzenie na listę składników gotowych dań wegańskich budzi dodatkowe wątpliwości: „burgery Seitan” i „Quorngeschnetzeltes” zwykle muszą być starannie przetworzone i doprawione wszelkiego rodzaju dodatkami, takimi jak wzmacniacze smaku, barwniki i dodatki smakowe. aby uzyskać konsystencję i smak przypominający mięso.

Jednak przy wyższym stopniu przetworzenia wzrasta zużycie energii i lista składników staje się dłuższa. Ponadto niektóre produkty zawierają składniki modyfikowane genetycznie i pozostałości pestycydów. Bo jeśli jest napisane wegańskie, to i tak nie ma w nim produktów organicznych. Wreszcie, istnieją również szlaki transportowe o dużej emisji CO2, zwłaszcza dla produktów z Dalekiego Wschodu. Trzeba przyznać, że to niewiele w porównaniu z ogromnymi ilościami CO2, wody i paszy dla zwierząt, które pochłania produkcja jednego kilograma wołowiny. Ale nic z tego nie jest absolutnie poprawne ekologicznie.

Wniosek: Rezygnując z mięsa i produktów uzyskanych w wyniku okrucieństwa wobec zwierząt, niewątpliwie robisz coś dobrego dla zwierząt. Ale niekoniecznie żyjesz w sposób bardziej zrównoważony lub zdrowszy. A jeśli nie będziesz ostrożny, dieta wegańska może nawet poważnie zachorować.

Tagi.:  wywiad naprężenie partnerstwo seksualne 

Ciekawe Artykuły

add