Rak prostaty: obserwować zamiast operować?

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Rak prostaty może być operowany znacznie częściej niż to konieczne. Często sprawdzanie i czekanie może być lepszą opcją.

Guzy prostaty mogą być operowane znacznie częściej niż to konieczne. We wczesnych stadiach i przy mniej agresywnych formach raka, mężczyźni, u których rak jest „tylko” ściśle monitorowany, mają takie same szanse na przeżycie, jak ci, którzy przechodzą operację.

Posiadanie potencjalnie śmiertelnego guza w twoim ciele - pomysł jest przerażający. W rzeczywistości w przypadku większości nowotworów wczesne usunięcie guza jest najbezpieczniejszą i najrozsądniejszą opcją. Jednak w wielu operacjach raka prostaty cięcie w kroczu może być nadmierne. Ponieważ u wielu pacjentów guz rośnie powoli i nie rozprzestrzenia się. W takim przypadku, jeśli nie będzie leczony, mężczyźni umrą z wrzodem - ale nie z niego.

Wczesny etap, duża szansa na przeżycie

Naukowcy kierowani przez Tima Wilta z Minneapolis VA Center for Chronic Disease Outcomes Research przeanalizowali teraz, która strategia prowadzi do jakiego wskaźnika przeżycia w badaniu z udziałem 731 pacjentów z rakiem prostaty. U wybranych uczestników badania nowotwór został wykryty na bardzo wczesnym etapie na podstawie podejrzanego testu PSA.

Wynik: 38 procent pacjentów, którzy przeszli operację, niektórzy z późniejszym promieniowaniem, przeżyło okres 20 lat. Wśród tych, których guz był sprawdzany tylko regularnie, odsetek ten był niewiele niższy i wynosił 33 procent.

Jednak odsetek osób, które faktycznie zmarły w wyniku samego raka, był większy. Wśród tych, którzy przeszli operację, tylko 7 procent pacjentów zmarło z powodu raka - reszta z innych problemów zdrowotnych. Jednak wśród zmarłych, którzy zrezygnowali z operacji, 11 procent zmarło na chorobę nowotworową.

Stresujące interwencje

Istnieje wiele wyjaśnień tego pozornego paradoksu. Na przykład konsekwencje operacji raka prostaty są często poważne. Oprócz stresu związanego z operacją lub następującą po niej chemioterapią lub radioterapią, interwencja we wrażliwym obszarze często powoduje nietrzymanie moczu i impotencję.

To z kolei może obniżyć jakość życia niektórych mężczyzn tak drastycznie, że popadną w depresję. A te z kolei zwiększają ryzyko wielu różnych chorób, na przykład układu sercowo-naczyniowego.

Patrz i czekaj

„Co za oczekiwanie”, jak nazywa się również ścisłą kontrolę raka prostaty, może być zatem w wielu przypadkach lepszą alternatywą. Pacjenci oszczędzają sobie bolesnego zabiegu i jego długofalowych konsekwencji oraz zyskują lepszą jakość życia. I to bez większego ryzyka przedwczesnej śmierci. Warunkiem jest dokładne rozważenie opcji wspólnie z lekarzem.

Nie jest to opcja zaawansowana?

Jednak ta opcja jest szczególnie dostępna, jeśli guz zostanie wykryty we wczesnym stadium, jak w kontekście tego badania. Jeśli choroba jest już zaawansowana, operacja jest często jedynym sposobem na opanowanie raka.

Tagi.:  Medycyna alternatywna Choroby pierwsza pomoc 

Ciekawe Artykuły

add