Zawał serca: powrót do pracy
Larissa Melville ukończyła staż w redakcji . Po ukończeniu biologii na Uniwersytecie Ludwiga Maximiliana i Politechnice w Monachium najpierw poznała media cyfrowe w sieci Focus, a następnie postanowiła uczyć się dziennikarstwa medycznego od podstaw.
Więcej o ekspertach Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.Zawał serca zabija osoby dotknięte chorobą od połowy życia. Większość z nich jednak szybko wstaje i udaje się wrócić do pracy. Ale to często nie jest trwałe.
Zaledwie miesiąc po zawale serca 42 proc. pacjentów wróciło już do swojej starej pracy – wynika z duńskiego badania przeprowadzonego przez Laerke Smedegaard i jej współpracowników z Uniwersytetu w Hellerup. W rzeczywistości 91 procent uczestników badania wróciło do swoich miejsc pracy w ciągu roku.
Ale często na tym się nie kończy: „Chociaż większość pacjentów wkrótce wraca do pracy po zawale serca, co czwarty z nich po roku znów będzie bez pracy” – twierdzą autorzy badania. Jednak ryzyko to nie jest takie samo dla wszystkich pacjentów.
Ci, którzy zarabiają więcej, są bardziej skłonni do pracy
Na przykład wysoki poziom wykształcenia i dochody zachęcały zarówno do powrotu do pracy, jak i utrzymania pracy. „Wcześniejsze badania wykazały również, że pracownicy z wyższymi zarobkami częściej wracają do pracy po chorobie niż ci, którzy zarabiają niewiele” – piszą naukowcy.
Analiza różnych innych czynników wykazała, że osoby testowe, które już nie pracowały, często cierpiały na niewydolność serca, cukrzycę lub depresję oprócz wcześniejszego zawału serca. Dawni pacjenci po zawale serca w wieku od 60 do 65 lat, ale także między 30 a 35 rokiem życia szybko odeszli z pracy.
Szczególnie dotknięci młodzi pacjenci
Dla naukowców nie jest jeszcze całkowicie jasne, dlaczego szczególnie młodzi pacjenci z zawałem serca mają trudności z trwałą reintegracją z zawodem. Wiadomo jednak, że osoby, które w młodym wieku mają zawał serca, często palą, mają wysoki wskaźnik masy ciała i generalnie prowadzą raczej niezdrowy tryb życia.
Możliwe jest również, że pracodawcy będą częściej zatrzymywać starszych, a tym samym bardziej doświadczonych pracowników.
Ogólnie wynik jest alarmujący. Ponieważ zwłaszcza chłopcy mają przed sobą kilka lat pracy, ostrzegają Smedegaard i jej koledzy. „Bezrobocie jest decydującym czynnikiem ryzyka niskiej jakości życia i wynikającej z niej depresji”.
Rehabilitacja dla osób młodych i upośledzonych społecznie
Programy rehabilitacji mogą pomóc zwłaszcza młodym pacjentom. „Ale te na ogół koncentrują się na starszych i szczególnie wrażliwych pacjentach. Z drugiej strony mało uwagi poświęca się młodym ludziom ”- piszą autorzy badania.
Jest jeszcze inna grupa osób, która rzadziej bierze udział w takich programach: osoby pokrzywdzone społecznie. „Wyniki naszych badań pokazują, że strategia rehabilitacji, która koncentruje się na utrzymaniu pracy, jest szczególnie ważna dla pacjentów w wieku od 30 do 39 lat oraz osób o niższym statusie społeczno-ekonomicznym” – wyjaśniają autorzy.
Badanie obejmowało dane od ponad 39 000 Duńczyków, którzy po raz pierwszy w życiu doznali ataku serca w latach 1997-2012. Badani byli głównie mężczyznami w wieku od 30 do 65 lat. Prawie 22 400 z nich pracowało przed zawałem serca.
Sytuacja w Niemczech
Również w Niemczech problem bezrobocia i niepełnosprawności zawodowej po zawale serca jest znany. Według Niemieckiej Fundacji Serca około 75 000 pacjentów z chorobami serca w Niemczech bierze udział w rehabilitacji po ostrym leczeniu.
Celem rehabilitacji jest jak najlepsze odnalezienie się pacjenta w życiu codziennym. Podobnie należy zapobiegać nawrotom i pogorszeniu ogólnego stanu zdrowia oraz chorobom wtórnym. „Rehabilitacja obniża ryzyko zgonu na atak serca w dłuższej perspektywie” – mówi kardiolog Axel Schlitt, współautor rozdziału o rehabilitacji kardiologicznej w aktualnym raporcie kardiologicznym i główny lekarz w Klinice Paracelsus Harz Bad Suderode.
Dieta, ćwiczenia, psychoterapia
Oprócz porad żywieniowych i terapii ruchowej w ośrodku rehabilitacyjnym odbywają się również rozmowy z doradcami społecznymi. Ale wsparcie psychologiczne jest również kluczowe, ponieważ choroby serca często prowadzą do depresji i lęku. „To niezwykle ważny aspekt”, podkreśla Schlitt. Coraz bardziej świadoma staje się psychokardiologia, która poświęcona jest powiązaniu chorób serca z dobrostanem psychicznym. Ogólnie rzecz biorąc, koncepcja się sprawdziła. Po trzech do czterech tygodniach w klinice rehabilitacyjnej pacjenci są znacznie bardziej stabilni psychicznie i znacznie lepiej przygotowani do powrotu do pracy.
Tagi.: leki anatomia narządy