Placebo również działają bez oszustwa

Christiane Fux studiowała dziennikarstwo i psychologię w Hamburgu. Doświadczony redaktor medyczny od 2001 roku pisze artykuły do ​​czasopism, wiadomości i teksty merytoryczne na wszystkie możliwe tematy związane ze zdrowiem. Oprócz pracy dla, Christiane Fux zajmuje się również prozą. Jej pierwsza powieść kryminalna ukazała się w 2012 roku, a także pisze, projektuje i wydaje własne sztuki kryminalne.

Więcej postów Christiane Fux Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Leki pozorowane działają również, jeśli pacjent jest poinformowany. Więc to nie jest wiara w aktywny składnik, który pomaga. Ale co to jest?

Jest to powszechna praktyka w szpitalach i gabinetach lekarskich: aby nie obciążać zbytnio ciała swoich pacjentów na przykład środkami przeciwbólowymi lub uspokajającymi, lekarze często przepisują leki, które nie zawierają żadnej substancji czynnej. Niemniej jednak łagodzą ból lub pozwalają ludziom błogo zasnąć.

Placebo są tym, co medycyna nazywa tymi obojętnymi lekami. Na pierwszy rzut oka ich użycie to sytuacja, w której wszyscy wygrywają. Ale pogrąża medycynę w moralnym dylematu: w końcu lekarz oszukuje powierzone mu osoby fikcyjnym lekiem.

Niedawne badanie przeprowadzone przez Harvard Medical School pokazuje, że może to wcale nie być konieczne. Otwarcie stosowane placebo może zatem mieć równie wielki efekt, jak te potajemnie przereklamowane. Badanie kwestionuje zatem od dawna ugruntowany pogląd, że oszukiwanie pacjenta jest kluczowym elementem efektu placebo.

Otwarte placebo mają taki sam efekt jak tajne

„Efekt otwartych placebo zachwiał przekonaniem, że efekt placebo opiera się wyłącznie na pozytywnym myśleniu” – wyjaśnia firmie prowadzący badania Ted Kaptchuk. Panuje powszechne przekonanie, że efekt placebo opiera się na przekonaniu pacjenta, że ​​otrzymuje lek zawierający składniki aktywne. Kaptchuk bada działanie placebo od ponad 20 lat. Obecnie kieruje badaniami placebo i spotkaniem terapeutycznym (PiPS) w Beth Israel Deaconess Medical Center.

Placebo w zespole jelita drażliwego

W swoim obecnym badaniu naukowiec i jego koledzy wygrali łącznie 270 pacjentów z jelitami drażliwymi jako uczestników. Zespół jelita drażliwego wiąże się z rozdzierającym bólem brzucha, biegunką i wzdęciami oraz może poważnie pogorszyć jakość życia. Jej przyczyny nie są jeszcze znane, a możliwości leczenia są ograniczone.

Naukowcy poinformowali niektórych uczestników, że otrzymują placebo. Ale powiedziano im również, że efekt placebo może złagodzić ich objawy. Inna grupa była leczona „na ślepo”: ani lekarze, ani pacjenci nie wiedzieli, kto otrzymuje placebo, a kto drażetkę z olejkiem miętowym. Mówi się, że ten ostatni jest w stanie złagodzić objawy jelita drażliwego.

Była też grupa kontrolna, która nie otrzymywała żadnych leków. Jest to ważne, ponieważ w chorobach, takich jak zespół jelita drażliwego, stan może szybko się zmienić, nawet bez interwencji medycznej.

Otwarte placebo równie skuteczne jak olejek miętowy

Wynik: U uczestników, którzy otwarcie otrzymywali placebo, objawy jelita drażliwego poprawiły się średnio tak samo dobrze, jak w grupie „podwójnie ślepej” – a nawet tak samo dobrze, jak w grupie z terapią olejkiem miętowym. Wnioski: Ostatecznie wszystkie trzy grupy odniosły jednakowe korzyści - wszystkie wykazały średnio znacznie większą poprawę niż w grupie kontrolnej, która nie otrzymała ani pozorowanego leku, ani olejku miętowego.

W otwartej grupie placebo prawie 70 procent uczestników odpowiedziało na leczenie. 30 procent otwartych i podwójnie ślepych biorców placebo zgłosiło poprawę objawów o 150 punktów lub więcej w 500-punktowej skali. W grupie kontrolnej było to tylko 12 proc.

„Jeśli założenie, że oszustwo jest niezbędne do działania placebo, jest błędne, to wiele teorii na temat mechanizmów wyzwalających efekty placebo może wymagać zmiany” – mówi Kaptchuk.

Skuteczny nawet ze sceptykami

„Tak naprawdę nie wiemy, jak to działa” – mówi naukowiec. Świadome przekonanie o efekcie nie wydaje się być sednem sprawy: „Stan pacjentów, którzy mają wyższe oczekiwania co do skuteczności leczenia, nie poprawia się wyraźniej niż pacjentów sceptycznie podchodzących do efektu” – donosi Kapczuk. „W rzeczywistości większość naszych pacjentów jest bardzo sceptyczna”.

Nieświadoma reakcja na znane rytuały?

Hipoteza naukowców jest taka, że ​​nieświadome reakcje fizyczne na rytuały medyczne, które zostały zinternalizowane, odgrywają rolę w przypadku placebo. Jeśli już kilka razy doświadczyłeś, że czujesz się lepiej po połknięciu tabletki, Twój organizm również zareaguje na preparat bez leków. I najwyraźniej nawet jeśli jest to otwarcie podawane placebo.

Zasadniczo jest to zjawisko, które rosyjski noblista Iwan Pietrowicz Pawłow opisał po raz pierwszy w swoim słynnym psim eksperymencie: warunkowanie klasyczne. Psy, które wielokrotnie słyszały dzwonek na krótko przed jedzeniem, w pewnym momencie, gdy zadzwonił dzwonek, zaczęły wydzielać ślinę, nawet jeśli nie było jedzenia.

„Placebo nie zmniejsza guzów”

Znanych jest w sumie dwanaście badań, które dowiodły skuteczności jawnie podawanych pozorowanych leków, donosi Kaptchuk. Ale nie są to cudowne lekarstwa. „Placebo nie może zmniejszać guzów ani korygować patologicznych zmian organicznych” – mówi badacz.

Działały najlepiej na objawy, takie jak przewlekły ból w dolnej części pleców, migreny, zmęczenie związane z rakiem lub uderzenia gorąca w okresie menopauzy. Wykazano, że pacjenci z chorobą Parkinsona i osoby z depresją również odnoszą korzyści z efektu placebo.

Podstawy neurobiologiczne

„Efekt placebo ma niewątpliwie podłoże neurobiologiczne” – mówi Kaptchuk. Jednak fakt, że układ nerwowy odgrywa rolę, nie oznacza, że ​​efekt jest czystą wyobraźnią: na przykład naukowcy byli w stanie udowodnić, że organizm uwalnia własne opioidy po podaniu placebo, które zmniejsza ból.

Na obwody neurologiczne może również pozytywnie wpłynąć podanie placebo. Może to, na przykład, mieć wpływ na złożoną sieć nerwową, która kontroluje aktywność jelit - a tym samym wpływa również na objawy jelita drażliwego. Po podaniu placebo stwierdzono nawet zmiany częstości akcji serca i ciśnienia krwi.

Roztwór soli zamiast morfiny

Lekarz ze szpitala polowego Henry Beecher odkrył, jak wielka może być siła placebo w czasie II wojny światowej. Kiedy zabrakło mu wysoce łagodzącej ból morfiny, w desperacji wstrzykiwał ciężko rannym żołnierzom czystą sól fizjologiczną. Pomogło. Jego książka „The Powerful Placebo” została opublikowana w 1955 roku jako pierwszy traktat naukowy na ten temat.

Dzisiaj każdy lek, który pojawia się na rynku, musi udowodnić swoją skuteczność w podwójnie ślepym badaniu przeciwko efektowi placebo – to znaczy, że działa lepiej niż lek pozorowany.

Celowe wykorzystanie efektu placebo

Swoimi badaniami Ted Kaptchuk chce również zapewnić, że efekt placebo będzie w przyszłości bardziej szczegółowo stosowany w medycynie. Zamiast ciągle polować na lepsze składniki aktywne, równie ważne byłoby rozszyfrowanie, jak osiągnąć optymalny efekt placebo. To może być wtedy zasadniczą częścią opieki medycznej.

Bo to o wiele więcej niż podawanie tabletek bez leków. Oprócz mocy rytuału medycznego, sytuacja leczenia, relacja między lekarzem a pacjentem oraz poczucie zaufania i nadziei również odgrywają istotną rolę w procesie leczenia.

Zaciemnianie jest niepotrzebne

Oszustwo nie pasuje do obrazu. Pacjent, który dowie się, że potajemnie podano mu fikcyjny lek, straci zaufanie do lekarza. Obecne i poprzednie badania Kaptchuka pokazują, że można mieć zarówno efekt placebo, jak i szczerość.

„Aspekt etyczny jest powodem, dla którego zacząłem badać otwarte placebo” – mówi Kaptchuk. „Musimy pozbyć się placebo piętna oszustwa. Nie ma to znaczenia dla efektu klinicznego.

Tagi.:  Choroby pokarm maluch 

Ciekawe Artykuły

add