Zawał serca: uniewinnienie za śniadanie jajeczne

Wszystkie treści są sprawdzane przez dziennikarzy medycznych.

Wysoki poziom cholesterolu idzie w parze ze zwiększonym ryzykiem zawału serca. Dlatego są trzymani w ryzach z lekami. Z drugiej strony dieta o niskiej zawartości cholesterolu nie wydaje się zmniejszać ryzyka dla serca. Dotyczy to nawet osób, które są genetycznie predestynowane do problematycznego metabolizmu cholesterolu.

Trzeba przyznać, że jajka to bomby cholesterolowe. Według Niemieckiego Towarzystwa Żywienia jeden rozmiar M zawiera 240 miligramów - tę zawartość przekraczają tylko niektóre wnętrzności. Wysokie obciążenie cholesterolem przyniosło im reputację szkodliwych dla serca. Bo w rzeczywistości podwyższony poziom cholesterolu idzie w parze z większym ryzykiem miażdżycy, a tym samym zawału serca.

Własna produkcja cholesterolu

Jednak większość cholesterolu, który przedostaje się do krwiobiegu, jest pochodzenia domowego, czyli pochodzi z własnej produkcji organizmu. Bo niezależnie od złej reputacji cholesterol jest niezbędny: jest ważnym budulcem wszystkich ścian komórkowych i składnikiem wielu hormonów. Ilość spożywanego cholesterolu jest znikoma w porównaniu z tym, co produkuje wątroba. Przy zdrowym metabolizmie lipidów i tak jest łatwo usuwany z krwi przez komórki.

Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Wschodniej Finlandii potwierdziło, że stosunkowo wysokie spożycie cholesterolu nie wiąże się z wyższym ryzykiem zawału serca. Według niej jajko dziennie nie szkodzi sercu. Dotyczy to również osób, które mają pewien wariant genu, który ma niekorzystny wpływ na metabolizm cholesterolu. Twoje imię: apoE4.

U nosicieli tego wariantu genu cholesterol przyjmowany z pożywieniem ma większy wpływ na poziom cholesterolu niż u innych. Dlatego nazywa się je również „wysokoabsorberami”. Ten wariant jest bardzo powszechny w Finlandii. Teraz długoterminowe badanie dało nawet tej wrażliwej na cholesterol grupie wszystko jasne, jeśli chodzi o spożycie jaj.

Jedno jajko dziennie to nie problem

Nawet przyjmowanie 520 miligramów cholesterolu, w tym jajka dziennie, nie zwiększało w badaniu ryzyka zawału serca. Dotyczyło to również nosicieli krytycznego wariantu genu apoE4. To dobrze, że ściany tętnic szyjnych u uczestników na diecie wysokocholesterolowej nie były bardziej pogrubione niż u tych, którzy spożywali niski poziom cholesterolu. Takie pogrubione tętnice szyjne rozwijają się, gdy naczynia krwionośne ulegają zwapnieniu, czyli gdy rozwija się miażdżyca – główny czynnik wyzwalający udary i zawały serca.

Na potrzeby badania naukowcy współpracujący z Jyrki Virtanen przeanalizowali dane ponad 1000 fińskich mężczyzn w okresie średnio 21 lat. Na początku badania mieli od 21 do 60 lat, jedna trzecia z nich była nosicielami genu apoE4. 230 z nich doznało zawału serca w okresie objętym badaniem.

Prawdziwi winowajcy: tłuszcze nasycone

Jednak badanie to nie daje licencji na nieskrępowane ucztowanie – ponieważ nawet jeśli spożywany cholesterol niesie ze sobą mniejsze ryzyko niż długo sądzono, niektóre tłuszcze w diecie są nadal postrzegane krytycznie: nasycone kwasy tłuszczowe. Mają znacznie silniejszy wpływ na ilość cholesterolu we krwi niż cholesterol wchłaniany. Ale podobnie jak cholesterol, znajdują się również w wysokotłuszczowym mięsie, kiełbasie i boczku. Więc nie powinieneś jeść za dużo. Z drugiej strony chude mięso i jajka zawierają dużo cholesterolu, ale niewiele nasyconych kwasów tłuszczowych. Dlatego mniej niepokoją serce i naczynia krwionośne. (por.)

Źródło: Jyrki K Virtanen i wsp.: Asocjacje spożycia jaj i cholesterolu z grubością błony wewnętrznej i środkowej tętnicy szyjnej oraz ryzykiem wystąpienia choroby wieńcowej według fenotypu apolipoproteiny E u mężczyzn: badanie czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca Kuopio, 10 lutego 2016 r., doi: 10.3945 /? ajcn.115.122317, Am J Clin Nutr, ajcn122317

Tagi.:  leki zdatność wywiad 

Ciekawe Artykuły

add